|
Początek kiepski, optymistyczna końcówka
Drużyna Concordii po niezbyt udanym początku rozgrywek w poznańskiej klasie okręgowej, spowodowanym ogromnymi problemami kadrowymi (6 zawodników wybrało grę w Lidze Gminnej), wydaje się stabilizować formę. W pierwszych 7 kolejkach zawodnicy wywalczyli zaledwie 2 punkty i nic nie zapowiadało poprawy gdyż w następnym meczu Concordia miała się zmierzyć w meczu wyjazdowym z Obrą Zbąszyń. Jednak dzięki heroicznej walce i ogromnej determinacji udało się pokonać wyżej notowaną drużynę i zainkasować komplet punktów, wartym jest podkreślenia fakt, że w tym spotkaniu nasza drużyna mogła liczyć tylko na jednego rezerwowego oraz, że bramką dającą zwycięstwo strzelił drugi bramkarz, który wystąpił w ataku.
Po tym niewątpliwym sukcesie władze klubu postanowiły wzmocnić drużynę dwoma, a później jeszcze jednym zawodnikiem z B - klasowego zespołu Poznań 2000. W miedzy czasie do drużyny dołączył zawodnik z Błękitnych Owińska Michał Szcześniak i można powiedzieć, że kadra drużyny wyglądała optymalnie.
W następnych trzech kolejkach zawodnicy mogli się cieszyć ze zwycięstw już jednak bez udziału dwóch filarów Goślińskiej obrony, czyli Roberta Niestrawskiego i Macieja Michalskiego. Mimo tych ubytków po jedenastu kolejkach rundy jesiennej Gośliński klub miał już na koncie 14 punktów i z nadzieją jechał do Bytynia po jak się wydawało pewne już 3 kolejne punkty. Jednak rzeczywistość okazało się nader brutalna i Concordia zeszła z boiska pokonana 3:2 z dużymi pretensjami do sędziego, który miał najwyraźniej bardzo słaby dzień, oraz z nie mniejszym żalem do samych siebie gdyż Gośliniacy pozwolili sobie odebrać prowadzenie do przerwy 2:1. W następnej kolejce zawodnicy postanowili "odbić" sobie niepowodzenie z Bytynia. Mecz z Tarnovią Tarnowo Podgórne ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1, ale złością i sportową ambicją nasi zawodnicy aż "parowali", wiele niewykorzystanych sytuacji podbramkowych i bardzo dobra gra w obronie dowodzonej przez kapitana i najbardziej doświadczonego zawodnika Concordii Janusza Sikorskiego, były tego dowodem, ale niestety znów zawód tylko 1 punkt. Dlaczego? Zastanawiali się zawodnicy wraz z trenerem. Odpowiedz na to pytanie poznaliśmy w kolejnym ostatnim jesienią meczu przed własną publicznością. Concordia urządziła popis strzelecki w spotkaniu z bezpośrednim rywalem w tabeli; zaczęło się spokojnie do przerwy 1:0, 10 minut po przerwie goście wyrównali jednak Concordia po minucie znów objęła prowadzenie, później gra się nieco wyrównała. Jednak ostatnie 10 minut wstrząsnęły gośćmi 3 kolejne bramki i ostateczny wynik 5:1 najwyższa wygrana w tym sezonie.
W ostatniej kolejce Concordia wyjeżdża do Gniezna na pojedynek z jednym z faworytów do awansu, oby okazało się, że nasi zawodnicy szykują kolejny festiwal, dlaczego nie, przecież Gośliniacy nie mają ostatnio dużo powodów do radości może będą ją mieli po meczu 11 listopada.
Oto lista zawodników, którzy reprezentują naszą Gminę w rozgrywkach Klasy Okręgowej: Woźniak Paweł, Gruszczyński Jacek, Niestrawski Robert, Mazurek Tomasz, Wrzesiński Radosław, Szcześniak Michał, Kaczmarek Krzysztof, Sikorski Janusz, Ludowicz Robert,
Giemra Tomasz, Boruń Krzysztof, Szymkowiak Piotr, Konieczny Piotr, Kaźmierczak Piotr,
Hildebrant Maciej, Mermela Piotr, Michalski Maciej, Krzysztoń Maciej, Blados Krzysztof,
Jarsz Błażej oraz trener Ryszard Włodarczak.
W imieniu zawodników i trenera chciałbym podziękować publiczności, która zawsze nas wspierała i w tych dobrych chwilach i w tych złych, dziękuję za wytrwałość i za doping, który naprawdę pomaga. Dziękuję i zapraszam na wiosenne mecze.
Paweł Woźniak
|
|